Mimo trwającej pandemii koronawirusa, szpital na radomskim Józefowie rozwija się – poszerza zakres udzielanych świadczeń zdrowotnych o nowoczesne i małoinwazyjne techniki operacyjne. Jedną z nich jest resekcja żołądka u pacjentów cierpiących na otyłość olbrzymią. Zabiegi te realizuje z powodzeniem prof. dr hab. n. med. Krzysztof Paśnik - nowy kierownik Klinicznego Oddziału Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Metabolicznej w MSS w Radomiu. Nazywany jest jednym z ojców chirurgii bariatrycznej – zajmuje się nią od 1993 roku, czyli prawie 30 lat. Na swoim koncie ma kilka tysięcy takich zabiegów.
- Jest kilka rodzajów operacji bariatrycznych. Generalnie mówiąc, operacje te polegają na zmniejszeniu objętości żołądka i w niektórych typach wyłączeniu lub skróceniu przewodu pokarmowego. Najpopularniejszymi operacjami są obecnie rękawowa resekcja żołądka i wyłączenie żołądkowo-jelitowe. Czas trwania takiej operacji zależy od wielu czynników, m.in. od doświadczenia chirurga, jak i od rodzaju operacji. Generalnie trwa ona ok. 1-1,5 godziny. Nasz szpital obecnie posiada sprzęt do wykonywania takich zabiegów, czyli laparoskopy oraz tzw. sety bariatryczne (narzędzia niezbędne do wykonania takiej operacji). Zabiegi laparoskopowe są wykonywane niemal we wszystkich placówkach chirurgicznych, ale tak specjalistyczne operacje wykonywane są w kilkudziesięciu ośrodkach w Polsce – wśród nich jest Mazowiecki Szpital w Radomiu – wyjaśnia prof. Krzysztof Paśnik.
Operacje bariatryczne przeznaczone są dla chorych mających problem z otyłością. Jednym z kluczowych wskaźników kwalifikujących chorych do operacji jest m.in. wskaźnik BMI (Body Mass Index), czyli wskaźnik masy ciała.
- Chorzy, u których wskaźnik przekracza 40kg/m2 mogą być do takich operacji przygotowywani i kwalifikowani. Natomiast u chorych, u których stwierdzamy choroby wchodzące w skład tzw. Zespołu Metabolicznego (cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia lipidowe) mogą być kwalifikowani przy wskaźniku 35 kg/m2 - tłumaczy nowy kierownik Klinicznego Oddziału Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Metabolicznej MSS w Radomiu.
Prof. Paśnik wraz z zespołem specjalistów szpitala na radomskim Józefowie od początku stycznia 2021 roku z powodzeniem przeprowadza zabiegi polegające na resekcji żołądka.
- Jednym z pierwszych pacjentów, który przeszedł operację bariatryczną w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu był mężczyzna z BMI 46 i towarzyszącymi chorobami otyłości. Chory przeszedł cały cykl przygotowania do operacji. Jeżeli chodzi o zespół do tego typu operacji, skład nie odbiega on od typowego dla zabiegów laparoskopowych składu: 2-3 chirurgów, anestezjolog, pielęgniarki: 2 instrumentariuszki
i pielęgniarka anestezjologiczna – mówi prof. Paśnik.
Prof. Krzysztof Paśnik od lat specjalizuje się w chirurgii bariatrycznej. Pomaga pacjentom cierpiącym na otyłość olbrzymią. Czy dużo Polaków ma taki problem?
- Przeprowadzone badania przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) wykazały, że w roku 1996 wyliczono 256 mln ludzi z otyłością, a przewidywania mówią o 600 mln ludzi otyłych w roku 2030, czyli za ok. 10 lat. Badania wskazują na jej stały wzrost i zaczynają dotyczyć nie tylko osób mieszkających w krajach wysoko rozwiniętych, ale także w krajach, w których przez wieki nie było problemu otyłości. Badania NATPOL PLUS 2011 wskazują, że w Polsce w porównaniu z rokiem 2002 nastąpił wzrost osób z otyłością o 3% z 19 do 22%. Szczególnie dotyczy to mężczyzn, gdzie wzrost ten wyniósł 10%. Uważa się, że co 4. Polak ma jakieś elementy Zespołu Metabolicznego, a nadwagę ma ok. 60% populacji w Polsce. Szacuje się, że wskazania do wykonania takiej operacji ma ok. 700-800 tyś Polaków.
Dla osób borykających się z otyłością olbrzymią operacja bariatryczna to w zasadzie jedyny skuteczny sposób na wyleczenie się z choroby. Taka operacja ma walor nie tylko czysto estetyczny, ale przede wszystkim przynosi ogromne korzyści zdrowotne.
- Inne metody mają bardzo niską skuteczność, jeżeli chodzi o leczenie otyłości. Szacuje się że leczenie zachowawcze daje szansę ok. 5-10% skutecznego, czyli długotrwałego ubytku masy ciała. Leczenie chirurgiczne oceniane jest na ok 80% - cyfry mówią same za siebie. Oczywiście niska jakość życia i walory estetyczne są często motywem do decyzji o poddaniu się leczeniu chirurgicznemu, ale dla mnie jako lekarza najważniejsze jest leczenie zagrożeń wynikających z otyłości. Wykonując tego typu operacje, możemy chorych wyleczyć z cukrzycy, jak i niektórych chorób układu krążenia czy kostno-stawowego – wyjaśnia prof. Paśnik.
Otyłość to niejedyne schorzenie, do leczenia którego wykorzystuje się laparoskop. Takich schorzeń jest więcej.
- Właściwie doświadczony chirurg laparoskopowy może wykonać właściwie niemal każdą operację w tej technice, jaką wykonywał poprzednio na otwarto. Oczywiście wymaga to dużo ćwiczeń i szkoleń, żeby opanować w sposób wystarczający ten sposób wykonywania operacji. Laparoskopia na pewno stała się kolejnym krokiem milowym w rozwoju chirurgii – dodaje kierownik Klinicznego Oddziału Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Metabolicznej w MSS w Radomiu.