W sali hybrydowej Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego Sp. z o. o. w Radomiu odbyła się pierwsza na południu Mazowsza operacja wszczepienia bezelektrodowego stymulatora serca. Urządzenie to jest zdecydowanie mniejsze od standardowego rozrusznika i swoim wyglądem przypomina kapsułkę czy cienką małą baterię. Ta nowatorska metoda to szansa dla pacjentów, u których zastosowanie tradycyjnego stymulatora wiązałoby się z ryzykiem infekcji. Radom stał się kolejnym ważnym ośrodkiem w kraju, w którym można wykonać tę procedurę. Finansuje ją Narodowy Fundusz Zdrowia.
Pod koniec marca br. zespół specjalistów na czele z drem Jarosławem Kosiorem, kardiologiem pracującym na co dzień w Zakładzie Hemodynamiki i Interwencji Sercowo-Naczyniowych Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego Sp. z o. o. w Radomiu, przeprowadził pierwszy w Radomiu i Ziemi Radomskiej zabieg implantacji bezelektrodowego stymulatora serca pacjentce, która miała wskazania do tego typu zabiegu. Operacja jest małoinwazyjna i trwa ok. godzinę. Obecnie pacjentka czuje się bardzo dobrze, nie ma żadnych powikłań.
Urządzenie, które wszczepiono kobiecie, to nowej generacji bezelektrodowy stymulator serca o rozmiarze i kształcie małej baterii, który jest implantowany za pomocą specjalistycznego urządzenia przez żyłę udową do prawej komory serca. Różni się od swojego poprzednika tym, że zamiast haczyków posiada system wkręcający, który ma ułatwić wymianę stymulatora w przyszłości. Po zabiegu pacjent szybko wraca do zdrowia i do stylu życia, który prowadził dotychczas.
Ta metoda leczenia jest przeznaczona dla osób, które spełniają pewne warunki. Jednym z istotniejszych jest ryzyko infekcji przy posiadaniu tradycyjnego stymulatora serca. Kolejnym są poważne zabiegi lub leczenie immunosupresyjne, a to również sprzyja infekcjom. Ten nowatorski rozrusznik serca wszczepiony w serce człowieka działa ok. 15 lat.